Projekt
noweli ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów został przyjęty przez Radę Ministrów 7 lipca 2015 r. (EDIT: ostateczny tekst jeszcze niedostępny – ostatnia wersja pochodzi z 18 czerwca 2015 r. - projekt trafił do Sejmu, I czytanie będzie miało miejsce na posiedzeniu zaplanowanym na 21-24 lipca).
O
projekcie pisałem tutaj i tutaj – w związku z tym poniżej kilka spostrzeżeń co
do zmian w stosunku do pierwotnej wersji. Polecam też dwa wpisy Konsument w
sieci (tu, tu i tu)
Nowość z
ostatniej chwili – z projektu wypadła zmiana przewidująca możliwość
przeszukania w sprawach naruszenia zbiorowych interesów konsumentów (por. pismo Prezesa UOKiK).
Jeszcze
przez konferencją z udziałem strony społecznej zniknął przepis, zgodnie z
którym w decyzji o uznaniu postanowienia wzorca umowy za niedozwolone Prezes
UOKiK nie będzie mógł nakazać zwrotu korzyści uzyskanych w związku ze
stosowaniem niedozwolonego postanowienia
(art. 23b ust. 2 pkt 3 pierwotnego projektu).
Ciekawa
zmiana dotyczy art. 24 ust. 2 ab initio –
poniżej:
Przez praktykę
naruszającą zbiorowe interesy konsumentów rozumie się godzące w nie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami zachowanie bezprawne działanie przedsiębiorcy, w
szczególności:
KwS pisze,
że: ma bardzo istotne znaczenia dla
możliwości formułowania zarzutu przez Prezesa UOKiK w oparciu o naruszenie
dobrych obyczajów.
Nie ma jednak do końca pojęcia czemu ma służyć ta zmiana... Czy ten przepis ma być samodzielną podstawą dla kwestionowania działań przedsiębiorców w oparciu o sprzeczność z dobrymi obyczajami? Przecież Prezes UOKiK szeroko stosuje art. 4 ust. 1 ustawy przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym i art. 3 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (ten ostatni często błędnie). Co prawda SN w wyroku w sprawie III SK 45/13 Leroy Merlin skarcił Prezesa za odwołanie się w sprawie praktyki rynkowej do
dobrych obyczajów zawartych w art. 17 ustawy o swobodzie działalności
gospodarczej (więcej tutaj), ale to chyba nie ten problem
W
projekcie pozostało prawo nieodpłatnego publikowania przez Prezesa Urzędu w
publicznym radiu i telewizji ostrzeżeń, lecz ograniczone do dwóch przypadków:
-
zachowania
lub zjawiska mogące stanowić istotne zagrożenie dla konsumentów;
-
informacje,
o których mowa w art. 73a ustawy
Art. 73a. 1. Jeżeli
z informacji zgromadzonych w toku postępowania w sprawie praktyk naruszających
zbiorowe interesy konsumentów wynika, że istnieje szczególnie uzasadnione
podejrzenie, że przedsiębiorca dopuszcza się praktyki naruszającej zbiorowe
interesy konsumentów, która może spowodować znaczne straty lub niekorzystne
skutki dla szerokiego kręgu konsumentów, Prezes Urzędu podaje do publicznej
wiadomości, w tym na stronie internetowej Urzędu, zgromadzone w toku
postępowania informacje o tym zachowaniu i jego prawdopodobnych skutkach.
2. Rozstrzygnięcie
w przedmiocie podania do publicznej wiadomości informacji, o których mowa w
ust. 1, następuje w drodze postanowienia. Na postanowienie to stronie służy
zażalenie.
A contario wnioskować należy, że informacja o
zachowaniach lub zjawiskach nie powinna dotyczyć konkretnego przedsiębiorcy,
ponieważ w tym przypadku konieczne jest postanowienie i sprawa na etapie
postępowania „głównego”.
Nadal
jednak mało satysfakcjonujące pozostają przesłanki, które pozwalają zastosować
nowe narzędzie w stosunku do większości praktyk ZIKowskich…
Zniknął
też proponowany art. 111 kpc, zgodnie z którym ustalenia
prawomocnej decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów co do
stwierdzenia naruszenia zakazu praktyk ograniczających konkurencję, zakazu praktyk naruszających zbiorowe
interesy konsumentów lub zakazu
stosowania niedozwolonych postanowień wzorców umów, wiążą sąd w postępowaniu
cywilnym. Jest to dobre dla konsumentów, bo inaczej
zawieszenie postępowania byłoby automatyczne. Zresztą i tak w tej chwili
wskazuje się w orzecznictwie, że prawomocne decyzje UOKiK są wiążące dla sądów
(por. postanowienie SN z dnia 23 kwietnia 2015 r. III SK 61/14 i cytowane tam orzeczenia)
W
rezultacie zgłoszonych uwag zmieniono definicję nowej nazwanej praktyki –
missellingu usług finansowych ( proponowany art. 24 ust. 2 pkt 4 uokk); obecnie
ocena potrzeb konsumenta miałaby być dokonywana „z uwzględnieniem dostępnych przedsiębiorcy informacji w zakresie cech
tych konsumentów”. Zmiana jest korzystna dla przedsiębiorców, ponieważ nie
nakłada na przedsiębiorców obowiązku uzyskania takich informacji (ale te
zapewne wynikają z przepisów regulacji sektorowych)
Niestety, brak jest zmian przesłanek wydania decyzji tymczasowej – przyspieszono jednak
tryb odwoławczy (proponowany 101a uokk w zw. z proponowanymi art. 89 ust. 5 i 6
uokk). Prezes Urzędu będzie zobowiązany do niezwłocznego przekazania odwołania
wraz z aktami do SOKiK (nie później niż w ciągu 14 dni od dnia jego otrzymania),
który powinien rozpoznać odwołanie w terminie 2 miesięcy. Taka refleksja po
fakcie – zabrakło terminu dla Sądu Apelacyjnego w Warszawie, więc kilka dobrych
miesięcy trzeba doliczyć.
Ważna
kwestia, na którą wcześniej nie zwracałem uwagi – decyzje tymczasowe nie
dotyczą niedozwolonych postanowień umownych. Proponowany art. 101a wyraźnie
mówi o praktykach naruszających zbiorowe interesy konsumentów, do których
stosowanie niedozwolonych postanowień wzorca umownego się nie będzie zaliczać
Dość
istotne (lecz nie kardynalne) zmiany nastąpiły w temacie niedozwolonych
postanowień umownych:
-
postępowanie
przed Prezesem nie będzie wszczynane na wniosek, lecz na skutek zawiadomienia;
-
zawiadomienie
będą mogli złożyć: konsument, rzecznik konsumentów, Rzecznik Ubezpieczonych,
organizacja konsumencka;
-
składający
zawiadomienie (oraz inni uprawnieni do jego złożenia) na wniosek może zostać
dopuszczony do udziału w sprawie w charakterze zainteresowanego, jeżeli w
opinii Prezesa taki udział przyczyni się do wyjaśnienia sprawy.
Powrócono
zatem do schematu znanego z praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów
– Prezes UOKiK wszczyna postępowania z urzędu, nie będąc związanym
zawiadomieniem. W tym kontekście zastanawia zawężenie listy podmiotów
uprawnionych do złożenia zawiadomienia – w końcu każdy sygnał o potencjalnym
naruszeniu powinien być dla Prezesa UOKiK cenny. W praktyce to nie będzie
stanowiło problemu - przedsiębiorca, który wpadł na pomysł zadenuncjowania
konkurenta, zawsze znajdzie chętnego do współpracy konsumenta.
Możliwość
udziału osób trzecich w postępowaniu w charakterze zainteresowanego oznacza dostęp
do akt sprawy z wyłączeniem tajemnicy przedsiębiorstwa – czyli będzie więcej
pracy dla pełnomocników z przygotowywaniem wersji tajnych i jawnych. Na etapie Komisji Prawniczej zrezygnowano jednak z umożliwienia udziału w postępowaniu przed SOKiK podmiotom dopuszczonym do udziału w postępowaniu przed UOKiK jako podmioty zainteresowane.
Na koniec dość
zabawne stwierdzenie z OSR (pogrubienie własne):
Zidentyfikowane problemy
w funkcjonowaniu obecnego systemu to: masowe wnoszenie powództw o stwierdzenie
abuzywności klauzul przez podmioty działające w tym zakresie głównie w celach
zarobkowych, w szczególności przez organizacje quasi konsumenckie (z informacji
uzyskanych w SOKiK wynika, że w okresie od 2012 do końca 2014 r. do Sądu
Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynęło ok. 58 tys. pozwów. Pozwy te zostały
złożone głównie przez organizacje konsumenckie, a także osoby fizyczne
reprezentowane przez tego samego pełnomocnika. Obecnie, z uwagi na zmianę regulacji w zakresie kosztów procesowych problem ten został ograniczony.
Bardzo wartośiowy wpis, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za naprawdę przydatny artykuł! Szukajcie, a znajdziecie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystko wyłożone tak, żeby nawet laik to zrozumiał. Dziękuję!
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca wiadomość, w polskim prawo jest jednak jeszcze dużo prehistorycznych wręcz zapisów, ale liczymy na to, że z czasem się to zmieni.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW sumie ja również całkiem niedawno czytałam o rzeczniku ubezpieczonych na stronie https://kioskpolis.pl/rzecznik-ubezpieczonych-czym-sie-zajmuje/ i muszę powiedzieć, że nie wiedziałam wcześniej o takiej funkcji. Jak dla mnie jest to osoba, która w końcu jest w stanie pomóc w ramach mediacji jeśli mamy jakieś problemy z ubezpieczeniem.
OdpowiedzUsuń