Odnosząc się do
przychodów osiągniętych przez powódkę, to nie chodzi tu – jak błędnie wskazał
Sąd I instancji – o ich kwotowy wymiar, co rzeczywiście ograniczałoby funkcję
kary do likwidacji skutków niejako bezpodstawnie uzyskanych korzyści. Sąd
Apelacyjny uznał natomiast, że sprawiedliwa i adekwatna kara pieniężna do
charakteru popełnionego przez powódkę czynu oraz okoliczności jego popełnienia
powinna być bardziej zbliżona do takiego udziału we wszystkich przychodach
powódki, jaki udział w tych przychodach stanowił przychód osiągnięty dzięki
zakwestionowanej akcji promocyjnej.
Wymierzona przez Prezesa
UOKiK kara stanowi 0,065 % przychodu osiągniętego przez powódkę w 2009 r. Z
kolei udział przychodów osiągnięty przez (...) z klientów, którzy skorzystali z
promocji (...) w czasie trwania kampanii reklamowej w stosunku do rocznych
przychodów powoda osiągniętych w 2009 r. stanowi 0,034 % (okoliczność
niekwestionowana przez strony). Z tego względu Sąd Apelacyjny uznał, że
wymierzona powódce na podstawie art. 106 w związku z art. 111 u.o.k.k. kara
pieniężna powinna być zmniejszona o połowę. Sąd Apelacyjny miał tutaj na
uwadze, że jednak okoliczności łagodzące powinny przeważać przy określaniu
wymiaru kary w sprawie niniejszej. Są to: krótki okres kampanii reklamowej,
ograniczona możliwość wywołania negatywnego finalnego skutku w postaci zawarcia
niekorzystnej umowy przez konsumenta (dzięki działaniom samej powódki, która za
każdym razem odsyłała jednak do cenników zawierających prawdziwe dane),
współpraca powódki z Prezesem UOKiK przy wyjaśnianiu sprawy oraz niewielki
przychód osiągnięty dzięki akcji promocyjnej.