Sąd
Apelacyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 8 maja 2013 r. sygn. akt VI
ACa 1580/12
uchylił
decyzję Prezesa UOKiK nr RPZ 29/2010 z dnia 13
grudnia 2010 r. w części uznającej
doręczenie
konsumentom wzorców umownych „w
nieczytelnej formie graficznej, tj. sporządzonej bardzo małą czcionką o kolorze
niebieskim” za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów.
Jednocześnie
Sąd podtrzymał decyzję w części dotyczącej działań operatora polegających na utrudnianiu
wykonywania przez konsumentów prawa do wypowiedzenia umowy o świadczenie usług
telekomunikacyjnych.
Treść
niepublikowanego (dotąd!) wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie znajdziecie pod
koniec wpisu.
Mała czcionka
Decyzja
Prezesa UOKiK kwestionowała:
działania POLKOMTEL S.A.
z siedziba w Warszawie polegające na doręczaniu konsumentom „Regulaminu
świadczenia usług telekomunikacyjnych przez POLKOMTEL S.A dla Abonentów” oraz
„Regulaminu świadczenia przez POLKOMTEL S.A. usług telekomunikacyjnych Prefiks
1069”, obowiązujących od 01 lipca 2009 r., w nieczytelnej formie graficznej,
tj. sporządzonej bardzo małą czcionka o kolorze niebieskim, a przez to
utrudniająca percepcję jego treści przez konsumentów, co stanowi naruszenie
obowiązku formułowania wzorca umowy jednoznacznie i w sposób zrozumiały,
wynikającego z art. 385 § 2 k.c.
i narusza jednocześnie dobre obyczaje poprzez brak rzetelnego traktowania
konsumenta jako partnera umowy
Zastrzeżeń
Prezesa Urzędu nie podzielił Sąd Apelacyjny w Warszawie, uznając, że
Przedłożone pisma, w
takiej samej szacie graficznej , jakie były kierowane do klientów powoda/ k-
26, 26 odwrót, k 44, 44 odwrót/ są czytelne, kolor czcionki nie utrudnia
odczytania pisma. Prezes nie przedstawił
żadnej opinii
biegłego, którego wnioski by były inne. Jest to zresztą widoczne w wyniku
pobieżnej analizy dla laika, w wyniku prostych oględzin wzmiankowanych pism.
Analogiczną szatę miał uprzedni Regulamin
/vide stanowisko k-110-111/, którego to
Prezes ostatecznie nie kwestionował oraz jak wynika, ze złożonych odpisów,
Regulaminy przedkładane konsumentom przez innych operatorów.
Jest to
bardzo korzystna wiadomość dla przedsiębiorców, bo wzorce umowne Polkomtela nie
niszczyły wielu drzew:
zostały sporządzone na jednej stronie formatu A4, w układzie 3 kolumn,
klasyczną czcionką w kolorze niebieskim, o rozmiarze w przybliżeniu 5 punktów
skali przyjętej w programie typu Word, minuskułami, drukiem bezszeryfowym.
Osobiście
uważam, że 5 pkt to trochę przesada. Ale z drugiej strony przesadą były
oczekiwania Prezesa UOKiK przedstawione w uchylonej decyzji. Przytaczając
rozlegle literaturę poświęconą czytelności druku stwierdził bowiem, że „optymalna
wielkość czcionki waha sie pomiędzy 9 a 11 punktów” (na marginesie – optymalna nie
oznacza, że mniejsza jest zakazana).
Jeszcze
dalej Prezes UOKiK idzie w dokumencie zatytułowanym „Stanowisko Prezesa Urzędu
Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie transparentności umów o świadczenie
usług telekomunikacyjnych”, w którym stwierdza:
Powszechnie przyjętym standardem
sporządzania czytelnych pism jest stosowanie czcionki „12”, dopuszcza się
również czcionkę „11”. Niemniej jednak, przyjmując postawę pragmatyczną, należy
przyjąć dobrą praktykę wymagającą stosowania czcionki nie mniejszej niż „10”,
przy czym czytelność umowy będzie w takim przypadku zależała w dużym stopniu
również od typu czcionki, tła, szaty graficznej wzorca jak również jakości
wydruku
W
dokumencie zamieszczono przykładowe wzorce umowne operatorów.
Swoją drogą – szkoda, że równej atencji w tym zakresie Prezes UOKiK nie
poświęca instytucjom finansowym.
Wyrok Sądu
Apelacyjnego w Warszawie oznacza, że nie wydaje się wysoce prawdopodobne
zakwestionowanie posługiwania się we wzorcach umownych czcionką wielkości 5
punktów. Chociaż osobiście doradzałbym posłużenie się trochę większą czcionką.
Trzeba
mieć na względzie, że „Sąd Apelacyjny
podziela pogląd prawny Prezesa, iż wysłanie wzorca konsumentowi, który jest
nieczytelny jest sprzeczne z art. 385 § 2, zd.2, który nakazuje formułować
wzorzec w sposób zrozumiały/ co dotyczy również formy, a nie tylko treści/
oraz z dobrymi obyczajami”. Warto
przy tym zauważyć, że w tej sprawie punktem odniesienia były osoby o normalnej
ostrości wzroku. W dotychczasowej praktyce Prezes UOKiK bardzo ostrożnie
odwoływał się do możliwości oparcia oceny na szczególnej grupie
konsumentów. Czynił tak, jeżeli praktyka ewidentnie była skierowana do takiej
szczególnej grupy (np. sprawa Funduszu Hipotecznego DOM), ale rezygnował z tego
np. w sprawach dotyczących sprzedaży koców i podobnego asortymentu podczas
wycieczek, których uczestnikami w dużej mierze są osoby starsze (sprawy opisywane
tutaj).
Na marginesie - w sprawie została złożona skarga (skargi?) kasacyjna (III SK 80/13).
Utrudnianie wypowiadania umowy
Polkomtel
nie przekonał natomiast Sądu w pozostałym zakresie. Zachęcam do lektury wielu
pomysłowych sposobów stosowanych przez pracowników Polkomtela w celu
odwiedzenia klientów od rezygnacji z usług sieci Plus. Na szczególną uwagę
zasługuje linia obrony Polkomtela, który podnosił naruszenie przez SOKiK art.
474 kodeksu cywilnego poprzez przypisanie mu
odpowiedzialności za czyny osób zatrudnionych przez osoby trzecie (co najmniej
część salonów prowadzona jest przez dealerów – osoby trzecie w stosunku do
Polkomtela).
Sąd
Apelacyjny nie podzielił tych zarzutów i stwierdził, że:
[…] art.
474 k.c. wskazuje, iż odpowiada on, jak za własne
działania i zaniechania, za działania i zaniechania osób, za pomocą których,
najogólniej mówiąc, wykonuje
zobowiązanie. W związku z tym nie ma znaczenia, czy punkty sprzedaży jego usług
były prowadzone przez niego samego czy podmioty zewnętrzne
Niezasadnie powołuje się również skarżący na obiektywne okoliczności
uzasadniające utrudnienia. W sytuacji możliwości wypowiedzenia umów przez wielu
klientów należało tak zorganizować sieć punktów obsługi, aby możliwe było
sprawne i szybkie załatwienie spraw wszystkich klientów. Obowiązek ten ciążył
na powodzie z racji prowadzenia profesjonalnej działalności w zakresie usług
telekomunikacyjnych.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie (publikowany w całości- jedynie bez orzełka, treść otrzymana od
Sądu Apelacyjnego w Warszawie w trybie dostępu do informacji publicznej)
WYROK
W IMIENIU
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Sąd
Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący - Sędzia
SA – Małgorzata Kuracka (spr.)
Sędzia SA –
Krzysztof Tucharz
Sędzia SA –
Ewa Stefańska
Protokolant:
–
sekr. sąd. Agnieszka Janik
na
rozprawie
sprawy
z powództwa (…) Sp. z o.o. w W. (dawniej […] S.A. w W.)
przeciwko Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i
Konsumentów
o
naruszenie zbiorowych interesów konsumentów i nałożenie kary pieniężnej
na
skutek apelacji powódki
od
wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i
Konsumentów
z
dnia 12 września 2012 r.
sygn.
akt XVII AmA 45/11
- zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
a).
w punkcie II: uchyla rozstrzygnięcie zawarte w punktach I i III ppkt 1 decyzji
Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 13 grudnia 2010 r. nr (…)
oraz oddala odwołanie w pozostałym zakresie;
b).
w punkcie III: znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania;
2. oddala apelację w pozostałej części;
3.
koszty postępowania apelacyjnego pomiędzy stronami wzajemnie znosi.
Sygn.
akt VI ACa 1580/12
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 13 grudnia
2010 r. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów:
I.
uznał za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów wskazaną w art. 24
ust. 1 i ust. 2 ustawy z dn. 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i
konsumentów (Dz. U. nr 50, poz. 331 ze zm.) działania przedsiębiorcy (…) S.A.
(obecnie […] sp. z o.o.) z siedzibą w W. polegające na doręczaniu konsumentom
„Regulaminu świadczenia usług telekomunikacyjnych przez (…) S.A. dla Abonentów”
oraz „Regulaminu świadczenia przez (…) S.A. usług telekomunikacyjnych (…)”,
obowiązujących od 1 lipca 2009 r. w nieczytelnej formie graficznej, tj.
sporządzonych bardzo małą czcionką o kolorze niebieskim, a przez to
utrudniającą percepcję ich treści przez konsumentów, co stanowi naruszenie
obowiązku formułowania wzorca umowy jednoznacznie i w sposób zrozumiały,
wynikającego z art. 385 § 2 k.c.
i narusza jednocześnie dobre obyczaje, poprzez brak rzetelnego traktowania
konsumenta jako partnera umowy i nakazał zaniechanie jej stosowania;
II uznał
za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów wskazaną w art. 24 ust. 1
i ust. 2 pkt 3 ustawy z dn. 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i
konsumentów działania przedsiębiorcy (…) S.A. polegające na utrudnianiu
wykonywania przez konsumentów prawa do wypowiedzenia umowy o świadczenie usług
telekomunikacyjnych w związku z wprowadzeniem do obrotu z konsumentami nowego
„Regulaminu świadczenia usług telekomunikacyjnych przez (…) S.A. dla Abonentów”
oraz „Regulaminu świadczenia przez (…) S.A. usług telekomunikacyjnych (…)”,
obowiązujących od dnia 1 lipca 2009 r., poprzez wprowadzanie w błąd co do
możliwości i sposobu realizacji tego prawa, co wyczerpuje znamiona praktyki
rynkowej wprowadzającej w błąd określonej w art. 5 ust. 1 i 3 pkt 4 w zw. z
art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym
praktykom rynkowym (Dz. U. z 2007 r., Nr 171, poz. 1206) oraz stwierdził
zaniechanie stosowania w/w praktyki z dniem 1 lipca 2009 r.
III. na
podstawie art. 106 ust. 1 pkt 4 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów
nałożył na (…) S.A. z/s w W. kary pieniężne w wysokości odpowiednio:
- 3.643.913 zł. z tytułu stosowania
wymienionej w pkt I sentencji decyzji zakazanej praktyki;
- 8.097.586 zł z tytułu stosowania
wymienionej w pkt II sentencji decyzji zakazanej praktyki.
Prezes UOKiK stwierdził, że działanie
Przedsiębiorcy spowodowało naruszenie interesu publicznego, co uzasadniało
uruchomienie procedur i zastosowanie instrumentów określonych w ustawie o ochronie
konkurencji i konsumentów.
Na skutek wniesionego
przez (…) S.A. odwołania od powyższej decyzji, wyrokiem z dnia 12 września 2012
r. Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w punkcie
I. zmienił zaskarżoną decyzję w pkt III ppkt 2 w ten sposób, że w miejsce kary
pieniężnej w wysokości 8.097.586 zł nałożył na (…) sp. z o.o. z/s w W. karę
pieniężną w wysokości 5.668.310 zł, w punkcie II. oddalił odwołanie w
pozostałej części; w punkcie III. zasądził od (…) sp. z o.o. z/s w W. na rzecz
Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów kwotę 270
zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.
Sąd Okręgowy ustalił, że
powód jest przedsiębiorcą; prowadzi działalność gospodarczą w zakresie usług
telekomunikacyjnych, w ramach których świadczy usługi m.in. klientom
detalicznym tj. konsumentom, W ramach prowadzonej działalności gospodarczej
Przedsiębiorca zawiera umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych oraz umowy
o świadczenie usług preselekcji w ramach sieci komórkowej (…). Na przełomie
maja i czerwca 2009 r. wprowadził do obrotu z konsumentami, poprzez doręczenie
dotychczasowym abonentom, nowe wzorce „Regulaminu świadczenia usług telekomunikacyjnych
przez (…) S.A” i „Regulaminu świadczenia
przez (…) S.A. usług telekomunikacyjnych (…)”. Przedmiotowe dokumenty zostały
sporządzone na jednej stronie formatu A4, w układzie 3 kolumn, klasyczną
czcionką w kolorze niebieskim, o rozmiarze w przybliżeniu 5 punktów skali
przyjętej w programie typu Word, minuskułami, drukiem bezszeryfowym. Do Prezesa
Urzędu wpłynęły skargi konsumenckie, w których skarżący podnieśli, iż zapoznanie
się z treścią przedmiotowych dokumentów jest niemożliwe, nawet dla osoby bez
wad wzroku, z uwagi na zastosowanie przez, Operatora
zbyt małej czcionki. Nadto Sąd ustalił, iż w związku ze zmianą treści ww.
wzorców, Przedsiębiorca informował klientów o uprawnieniu do bezkosztowego
wypowiedzenia umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych w terminie 7 dni
począwszy od upływu terminu płatności rachunku telefonicznego, w którym
przesłano zawiadomienie o zmianie ww. wzorców.
Sąd ustalił ponadto, iż w
dniu 21 maja 2009 r. (u części autoryzowanych dealerów w dniu 23 lub 27 maja 2009
r.) Przedsiębiorca ogłosił konkurs .„(…)” którego celem było zmotywowanie
podmiotów działających w imieniu Spółki do zachęcania dotychczasowych klientów
sieci (…) pragnących skorzystać z uprawnienia wypowiedzenia umowy w ww. trybie,
do kontynuacji zawartej umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych i
odstąpienia od zamiaru rozwiązania ww. umowy. Przedmiotowy konkurs przeznaczony
był dla pracowników autoryzowanych punktów sprzedaży (…) i sklepów firmowych (…),
osób zatrudnionych przez autoryzowanych przedstawicieli handlowych (…) lub
podmiotów współpracujących z agentem oraz doradców handlowych (…) zatrudnionych u autoryzowanych
przedstawicieli handlowych (…) na podstawie umowy o pracę, zatrudnionych u
Agentów na podstawie umowy cywilnoprawnej oraz współpracujących na podstawie
umowy subagencyjnej, a prowadzących działalność gospodarczą. Następnie Sąd przytoczył dalsze szczegóły
przebiegu powyższego konkursu.
Sąd ustalił ponadto, iż do
Prezesa Urzędu docierały liczne sygnały zarówno od konsumentów jak i występujących w ich imieniu Rzeczników
Konsumentów o nieprawidłowościach, związanych z przyjmowaniem oświadczeń
konsumentów o wypowiedzeniu umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych.
Z informacji uzyskanej od Przedsiębiorcy
wynika, iż Spółka odnotowała, w związku ze zmianą regulamin wpływ 1564 sztuk
korespondencji związanej z problemami wypowiedzenia umowy przez konsumenta, w
tym w szczególności 92 przypadki reklamacji w związku z odmową przyjęcia
oświadczenia o wypowiedzeniu umowy. Ww. liczba nie jest ostateczna, gdyż
pracownicy Operatora
w każdym przypadku osobistego zgłoszenia się klienta, który wyrażał wolę
rozwiązania umowy w związku ze zmianą regulaminów świadczenia usług telekomunikacyjnych
dla abonentów lub świadczenia usługi prefiks, samodzielnie decydowali o
zakwalifikowaniu składanego przez konsumenta formularza do określonej grupy
korespondencji. Oznacza to, iż liczba skarg konsumenckich związanych z
uniemożliwieniem lub utrudnieniem złożenia ww. oświadczenia woli, mogła być w
rzeczywistości wyższa. Na wezwanie Prezesa Urzędu Spółka przedłożyła odpisy 344
skarg z województw: (…), (…) i (…).
Analiza przedłożonej
korespondencji wskazuje, że w wielu przypadkach klienci Operatora,
zamierzając skorzystać z przysługującego im uprawnienia do wypowiedzenia umów o
świadczenie usług telekomunikacyjnych, osobiście udawali się do placówek operatora.
Pracownicy tychże placówek odmawiali przyjmowania od nich oświadczeń o
wypowiedzeniu umowy, tłumacząc to brakiem możliwości technicznych
zarejestrowania takiego wniosku, brakiem upoważnienia do przyjmowania w imieniu
Spółki ww. oświadczeń, czy blokadą systemu operacyjnego
sieci (…). Przedstawiciele (…) informowali klientów, że system komputerowy ww. operatora nie
działa (25- skarg spośród przesłanych przez Przedsiębiorcę oraz nadesłanych
bezpośrednio do Prezesa Urzędu przez rzeczników konsumentów lub konsumentów).
Klienci, którzy w takiej sytuacji w stanowczy sposób żądali pisemnego zaprotokołowania
wniosku rezygnacyjnego spotykali się ze stanowczą odmową przyjęcia takiego
dokumentu. Niektórzy zdeterminowani klienci sieci „(…)” byli odsyłani z kilku punktów obsługi klienta
w danej miejscowości nawet przez kilka dni. Powyższa sytuacja nie była jednostkowa
- w S. konsument przez 4 dni był odsyłany z dwóch różnych punktów obsługi
klienta z uwagi na awarię sytemu. Pracownicy tych punktów poinformowali go, że
obowiązuje limit dzienny odnośnie liczby przyjmowanych wypowiedzeń. Wreszcie
wprowadzili konsumenta w błąd pouczając go, że ww. oświadczenie zobowiązany
jest złożyć w sklepie i nie ma możliwości wysłania jego listem poleconym.
Zdarzały się również przypadki, gdy pracownicy Przedsiębiorcy odmawiali
przyjmowania wypowiedzeń tłumacząc to awarią całego komputera i uniemożliwiali
złożenie pisemnego oświadczenia o wypowiedzeniu powołując się na rzekome
polecenie Wiceprezesa Zarządu Spółki (…). W jednym z przypadków pracownik odesłał
konsumenta, twierdząc, że ma zakaz od koordynatora przyjmowania tego typu
dokumentów. Z kolei inny konsument skarżył się na fakt, że pracownicy punktu
obsługi klienta Przedsiębiorcy w ogóle nie chcieli przyjmować oświadczeń o
wypowiedzeniu. Przy stanowczym stanowisku klienta odnośnie woli jego złożenia
pracownica ww. punktu wskazała, że powodem odmowy przyjęcia przedmiotowego
dokumentu jest blokada sytemu komputerowego, a co za tym idzie brak możliwości
odnotowania w systemie operatora przedmiotowego pisma. Gdy konsument w
dalszym ciągu domagał się przyjęcia ww. oświadczenia, ta sama osoba odmówiła
jego przyjęcia, tłumacząc, że nie może przyjmować wypowiedzenia sporządzonego
odręcznie i konieczne jest wypełnienie odpowiedniego formularza, którego nie
może wygenerować z sytemu z uwagi na jego awarię. Zdarzały się nawet sytuacje,
w których klient, któremu odmówiono przyjęcia oświadczenia o wypowiedzeniu
umowy, był bezpośrednim świadkiem, jak w tym samym czasie inny klient zawierał
nową umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych, zaś ten sam pracownik
wprowadzał jego dane osobowe do systemu komputerowego. Spośród 92 pism
reklamacyjnych związanych z utrudnianiem realizacji prawa do wypowiedzenia
umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych 12 z nich dotyczyło informowania
konsumentów o konieczności złożenia takiego oświadczenia bezpośrednie do centrali
Przedsiębiorcy w W. Konsumentom usiłującym złożyć wypowiedzenie wskazywano, że
powinni oni wysłać je listem poleconym. Pracownicy Przedsiębiorcy udzielali
również klientom nieprawdziwych informacji dotyczących adresu Przedsiębiorcy,
pod który należy wysłać oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o świadczenie usług
telekomunikacyjnych. Częstokroć wiązało to się dla konsumenta z: koniecznością
dwukrotnego ponoszenia kosztów nadania przesyłki z wypowiedzeniem listem
poleconym. Pracownicy Operatora nie informowali także abonentów o
konieczności dopisania na pisemnym wypowiedzeniu, że wypowiedzenie dokonywane
jest z powodu zmiany regulaminu. Skutkowało to kwalifikowaniem
przez centrale firmy w W. wypowiedzeń jako złożonych z innych przyczyn, a w
konsekwencji konsumentów obciążano obowiązkiem zapłaty kary umownej w wysokości
do 1000 zł. W jeszcze innym punkcie obsługi klienta jeden z pracowników
poinformował klienta, ze sprawę może załatwić tylko w punkcie, w którym doszło
do podpisania umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Równocześnie (…)
S.A. nie poinformował wszystkich swoich abonentów o zmianie spornych
Regulaminów świadczenia usług. Część klientów o zmianie ww. wzorców dowiedziała
się z mediów lub od znajomych. Otrzymali oni jedynie fakturę za świadczone
usługi bez jakiejkolwiek informacji o zmianie regulaminu. Konsumenci nie mieli
zatem świadomości istnienia uprawnienia do wypowiedzenia umowy o świadczenie
usług telekomunikacyjnych, a w konsekwencji me było szans zachowania przewidzianego
przez Przedsiębiorcę terminu wypowiedzenia umowy. Ogromne trudności natury
formalnej spotykały także klientów, którzy decydując się na wypowiedzenie umowy
chcieli równocześnie skorzystać z oferty konkurencyjnego operatora
sieci komórkowej i przenieść do obsługiwanej przez niego sieci dotychczasowy
numer telefonu. Od abonentów żądano bowiem wielu dokumentów potwierdzających
zawarcie umowy z nowym operatorem, w szczególności nr sygnatury pod którą
zarejestrowano tego klienta w konkurencyjnej sieci. Zdarzały się również
przypadki, w których pracownicy punktów obsługiwanych przez Spółkę lub jej
autoryzowanych dealerów wprowadzali konsumentów w błąd co do braku możliwości
wyboru na formularzu wypowiedzenia opcji — rozwiązanie umowy w związku ze
zmianą regulaminu świadczenia usług (łącznie 10 skarg konsumenckich). Ww.
pracownicy informowali ich o konieczności zaznaczenia na ww. formularzu opcji
„inna" jako przyczyny rezygnacji z usług operatora. Podobnie
działo się w przypadku wprowadzania do sytemu operacyjnego Przedsiębiorcy
oświadczeń o rezygnacji. Złożenie
oświadczenia woli w takiej właśnie postaci powodowało dotkliwe konsekwencje
finansowe dla konsumentów w postaci obciążenia ich karą umowną w wysokości
wahającej się od 840 do około 1000 zł w zależności od rodzaju posiadanego
abonamentu i czasu, na jaki zawarta została umowa. Operator
przed wysłaniem oficjalnego pisma potwierdzającego przyjęcie wypowiedzenia z
naliczaniem kary pieniężnej, wysyłał konsumentom wiadomość tekstową sms lub
dzwonił do abonenta informując go o wysokości przyszłej kary i możliwości
wycofania złożonego uprzednio oświadczenia bez konsekwencji finansowych poprzez
odesłanie zwrotnej wiadomości sms o treści „wycofuję". Konsumenci częstokroć
przerażeni wysokością nałożonej nań kary pieniężnej cofali złożone wypowiedzenia. W konsekwencji
bezpowrotnie tracili prawo do skorzystania z wypowiedzenia umowy związku ze
zmianą regulaminu świadczenia usług. W pojedynczych przypadkach klientów
zastraszano, że złożone przez nich wypowiedzenia są sprzeczne z prawem.
W innych przypadkach,
konsumentom co prawda umożliwiono złożenie wypowiedzenia w punkcie obsługi
klienta, ale pracownicy takiego punktu nie przystawiali na ww. dokumentach
pieczęci wpływu, co skutkowało odmową uznania takiego oświadczenia za
skutecznie złożone w wyznaczonym przez Operatora terminie. Część konsumentów (9 skarg konsumenckich)
uskarżało się na arogancką obsługę, która całkowicie bezpodstawnie odmawiała
przyjmowania oświadczeń o wypowiedzeniu umowy o świadczenie usług
telekomunikacyjnych. Pracownicy ci, zdaniem skarżących, celowo nie udzielali
niezbędnych informacji lub nie dysponowali wystarczającą wiedzą w zakresie
regulacji dotyczących wypowiedzenia umowy w związku ze zmianą spornych
regulaminów świadczeń u usług. Konsumenci (36 skarg) skarżyli są również na
nieterminowe wprowadzanie przez pracowników Spółki pisemnych rezygnacji
klientów do sytemu operacyjnego Przedsiębiorcy, co de facto wiązało się
z uznaniem przez centralę w W., że nie dotrzymano terminu złożenia wypowiedzenia
umożliwiającego bezkosztowe wypowiedzenie umowy. Pojedyncze przypadki dotyczyły
faktu wpisywania do formularzy wypowiedzenia przez pracowników (…) fikcyjnych
podstaw prawnych rozwiązania umowy (np. powoływania się na paragraf regulaminu
traktujący o zagubieniu karty SIM), które następnie, podpisywane były przez
nieświadomego oszustwa konsumenta pragnącego złożyć wyłącznie oświadczenie o
rozwiązaniu umowy w związku ze zmianą regulaminu. Nadto klienci obsługiwani wyłącznie za pośrednictwem
e-boku (elektronicznego biura obsługi klienta), a więc nie otrzymujący faktur w
postaci papierowej, nie mogli zapoznać się ze zmienionym regulaminem. Niemożliwe
bowiem było załogowanie się do ww. e-boku.
Na stronach internetowych
Przedsiębiorcy pojawił się komunikat informujący o przerwie technicznej z
powodu przeprowadzania prac konserwacyjnych. Taka blokada systemu, trwała przez
okres, w którym na mocy wystawionej faktury elektronicznej przysługiwał termin
do wypowiedzenia umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Konsumenci
podkreślali również, że nawet po odblokowaniu przedmiotowego dostępu do
elektronicznego biura obsługi - niemożliwe było załogowanie się w nim, ponieważ
Operator
me wysyłał klientowi sms – a inicjującego dostęp do ww. serwisu, a zawierającego
kod autoryzacyjny.
W oparciu o
powyższe ustalenia Sąd Okręgowy uznał,
że odwołanie zasługiwało jedynie na częściowe uwzględnienie.
W ocenie Sądu Okręgowego
zebrany materiał dowodowy nie dawał podstaw do uwzględnienia zarzutów powoda, dotyczących
błędnych ustaleń i niewłaściwej oceny prawnej
dokonanej przez Prezesa UOKiK.
W konsekwencji odnośnie
zarzutu opisanego
w punkcie I decyzji Sąd stwierdził, iż działanie (…) SA naruszało określony w art.
385 § 2 kc obowiązek formułowania wzorca umowy w
sposób jednoznaczny i zrozumiały i stanowiło naruszenie dobrych obyczajów przez
nierzetelne traktowanie konsumentów, jako partnerów umowy. Stwierdzone
działanie spełniało przesłanki praktyki naruszającej zbiorowe interesy
konsumentów określonej w art. 24 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie konkurencji i
konsumentów. Jednocześnie z zebranego materiału dowodowego nie wynika, by powód
przedstawił dowody na zaprzestanie stosowania praktyki doręczenia konsumentom
przy zawieraniu umowy regulaminu w postaci wzorca umownego wydrukowanego w
odmiennej formie. Nie ma przy tym znaczenia, że powód publikuje w Internecie
oraz doręcza na żądanie konsumenta wzorzec regulaminu w formie czytelnej. Z
tego względu brak podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia art. 26 ust. 1
ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów.
Za bezzasadne uznał
również Sąd Okręgowy zarzuty powoda dotyczące stosowania drugiej stwierdzonej w
zaskarżonej decyzji praktyki. Zarówno wystąpienie okoliczności obiektywnych w
postaci przeciążenia systemu informatycznego oraz działania pracowników, którzy
wbrew zaleceniom przekazywali konsumentom nieprawidłowe, niepełne lub błędne
informacje oraz niewłaściwie kwalifikowali złożone przez konsumentów
oświadczenia dotyczące wypowiedzenia umowy z (…) SA nie mogą zwalniać powoda z
odpowiedzialności za tego rodzaju zdarzenia. Jak wskazał Sąd to na powodzie
jako profesjonaliście ciążył obowiązek takiej organizacji prowadzonej
działalności, aby interesy konsumentów były należycie chronione. Obowiązek ten
miał, zdaniem Sądu, charakter szczególny i określony został w art.
385 § 2 k.c. i w związku z tym w przypadku
niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania powód jako
profesjonalista winien ponieść odpowiedzialność na zasadzie art.
474 k.c.
Oceniając zebrany w
sprawie materiał dowodowy Sąd
Okręgowy stwierdził, iż działania
podejmowane przez pracowników powoda w stosunku do konsumentów, za które
odpowiedzialność ciąży na (…) SA naruszały interesy konsumentów. Skutkiem tych
działań konsumenci byli bowiem wprowadzani w błąd albo informowani w sposób
niepełny lub nieprawidłowy co mogło prowadzić do podjęcia przez nich decyzji,
której w przypadku uzyskania prawidłowej informacji nie podjęliby. Działania te
spełniały zdaniem Sądu Okręgowego przesłanki nieuczciwej praktyki rynkowej
określonej w art. 5 ust. 1 i ust. 3 pkt 4 w zw. z art. 4 ust. 1 ustawy o
przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, bowiem polegały na udzieleniu
niewłaściwej informacji na temat przysługujących konsumentom uprawnień i
sposobu ich realizacji w zw. z możliwością wypowiedzenia umowy bez negatywnych
dla nich skutków finansowych.
W ocenie Sądu I instancji
zasadne było też stanowisko Prezesa UOKiK, wyrażone w pkt II zaskarżonej
decyzji, że stwierdzenie stosowania przedstawionych w materiale dowodowym
działań podmiotów, za które odpowiedzialność ponosi (…) stanowiło praktykę
naruszającą zbiorowe interesy konsumentów, wymienioną w art. 24 ust. 1 i ust. 2
pkt 3 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, jednakże Prezes UOKiK
stwierdzając zaprzestanie stosowania zakazanej praktyki prawidłowo wydał
decyzję w trybie art. 27 ust. 2 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów.
Odnosząc się do zarzutów
naruszenia art. 106 ust. 1 pkt 4 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów Sąd
Okręgowy wskazał, że przy określaniu wysokości nałożonej na powoda kary
pieniężnej z tytułu naruszenia określonego w pkt I zaskarżonej decyzji Prezes
UOKiK w prawidłowy sposób zastosował, sformułowane w art. 111 ustawy dyrektywy
wymiaru kary oraz zasady określone w wytycznych ustalania wysokości kar
pieniężnych za stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.
Okres stosowania praktyki był długotrwały, stopień szkodliwości średni, a zasięg
działania ogólnopolski, przy czym działanie skierowane było do nieograniczonej
liczby konsumentów.
Oceniając natomiast karę
ustaloną z tytułu praktyki wymienionej w pkt II decyzji Sąd Okręgowy uwzględnił okoliczność krótkotrwałego
stosowania praktyki i zaprzestania jej stosowania przed rozpoczęciem
postępowania administracyjnego i z tego względu obniżył nałożoną na (…) S.A. karę
pieniężną w zakresie zgodnym z wytycznymi wymiaru kary zawartymi w wyjaśnieniach
Prezesa UOKiK o 30%.
Mając na uwadze
przedstawione okoliczności, Sąd Okręgowy na podstawie art. 479 31a k.p.c.
zmienił częściowo zaskarżoną decyzję i oddalił odwołanie w pozostałym zakresie.
Sąd I instancji oddalił
również pozostałe wnioski dowodowe zgłoszone przez powoda, uznając, że
okoliczności, których udowodnieniu mogły służyć nie były kwestionowane
przez pozwanego lub, że dopuszczenie tych dowodów nie miało znaczenia dla
rozstrzygnięcia sporu.
Mimo częściowego
uwzględnienia odwołania Sąd Okręgowy nie przyznał skarżącemu zwrotu kosztów
połowy stałej opłaty
sądowej od odwołania uznając, iż odpowiedzialność za przeprowadzenie postępowania
ciąży na powodzie. O kosztach zastępstwa procesowego Sąd Okręgowy orzekł na
zasadzie art. 100 k.p.c.
Apelację od powyższego
wyroku złożył powód, który zaskarżając go w części oddalającej odwołanie, czyli
co do punktu II sentencji, oraz w części dotyczącej rozstrzygnięcia o kosztach,
czyli co do punktu III sentencji, zarzucił Sądowi I instancji:
I.
co
do zasady: pominięcie merytorycznych twierdzeń i zarzutów powoda wobec
zaskarżonej decyzji, a przez to nierozpoznanie istoty sprawy w rozumieniu art.
386 § 4 k.p.c. oraz naruszenie prawa powoda do
obrony wynikającego ze standardów konstytucyjnych, tj. art. 42 ustawy z dn. 2 kwietnia
1997 r. - Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej oraz Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka
i Podstawowych Wolności;
a w szczególności: obrazę wskazanych
poniżej przepisów prawa procesowego i materialnego:
1/.
naruszenie przepisów z zakresu postępowania dowodowego, tj. art.
217 § 2 k.p.c. i 224 § 1 k.p.c.
w zw. z art.
227 k.p.c., poprzez zaniechanie ustaleń
faktycznych i pominięcie dowodów zgłoszonych przez powoda na okoliczności
istotne w sprawie mimo braku ku temu podstaw, przede wszystkim wskutek
bezpodstawnego przyjęcia, iż okoliczności stanu faktycznego stanowiące podstawę
wydania zaskarżonej decyzji są między stronami niesporne, i w ten sposób
uniemożliwienie powodowi obrony przed zarzutem naruszenia zbiorowych interesów
konsumentów;
2/ naruszenie
art. 6 ustawy z dn. 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny
w zw. z art. 231 k.p.c.,
poprzez zwolnienie pozwanego Prezesa Urzędu z obowiązku wykazania w sądowym
postępowaniu odwoławczym faktów stanowiących podstawę wydania zaskarżonej
decyzji w sytuacji, gdy fakty te zostały zakwestionowane przez powoda w
odwołaniu, oraz przyjęcie tych faktów za ustalone na podstawie domniemania
faktycznego;
3/ naruszenie
art. 231 k.p.c.,
poprzez nieprawidłowe zastosowanie domniemania faktycznego, tj. wywiedzenie z
faktów przyznanych przez powoda wniosków, które w żaden logiczny sposób z tych
faktów nie wynikają;
4/ naruszenie
art. 229 k.p.c. i
230 k.p.c.,
poprzez: (i) uznanie za przyznane faktów, które nie zostały przyznane przez
powoda oraz (ii) nieuznanie za przyznane faktów, które zostały przyznane przez
pozwanego Prezesa Urzędu lub co do których Prezes Urzędu nie wypowiedział się w
toku postępowania sądowego;
5/ naruszenie
art. 328 § 2 k.p.c.,
poprzez sporządzenie wadliwego uzasadnienia wyroku, które w miejscu
przeznaczonym na ustalenia Sądu wprost powiela treści zaskarżonej decyzji, nie
zawierając przy tym żadnego merytorycznego odniesienia do zarzutów
podniesionych w obronie powoda, w szczególności nie wyjaśniając:
(I) spornych okoliczności stanu
faktycznego stanowiących podstawę wydania zaskarżonej decyzji,
(II) podstawy
faktycznej i prawnej przypisania powodowi odpowiedzialności deliktowej za czyny
osób trzecich,
(III) kwestii
winy i przesłanek wymiaru kary,
co dowodzi, iż Sąd w istocie zaniechał
rozpatrzenia zarzutów powoda, całkowicie opierając
swoje orzeczenie na ustaleniach i stanowisku organu administracyjnego, pomimo
ich zakwestionowania przez powoda w toku postępowania sądowego;
6/ przekroczenie
zasady swobodnej oceny dowodów, tj. naruszenie art.
233 § 1 k.p.c., poprzez nieprawidłową ocenę
korespondencji Stron wymienianej w toku postępowania wyjaśniającego pod sygn. (…)
oraz opinii
eksperta dotyczącej czytelności druku spornego wzorca umownego.
Na skutek powyższych uchybień
proceduralnych skarżący zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie wyszczególnionych poniżej przepisy
prawa materialnego, dokonując wadliwej subsumpcji do wskazanych w nich norm
prawnych błędnie „ustalonego przez Sąd” (a w istocie skopiowanego z zaskarżonej
decyzji) stanu faktycznego:
7/ naruszenie
art. 24 ust. 1 i ust. 2 pkt 3 ustawy z dn. 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji
i konsumentów , art. 385 § 2 k.c.
oraz art. 5 ust. 1 i ust. 3 pkt 4 w zw. z art. 4 ustawy z dn. 23 sierpnia 2008
r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym - poprzez ich niewłaściwe zastosowanie,
wskutek wadliwego przyjęcia, iż okoliczności stanu faktycznego w niniejszej
sprawie podlegają ocenie na podstawie tych norm prawnych, czyli jako praktyka
naruszająca zbiorowe interesy konsumentów, a w konsekwencji błędne uznanie, iż
sankcje pieniężne nałożone na powoda przez pozwanego na podstawie art. 106 ust.
1 i art. 111 uokk są zasadne.
Niezależnie od powyższego, tj.
niezależnie od błędu w subsumpcji wynikającego z odmowy przeprowadzenia ustaleń
co do spornych okoliczności stanu faktycznego, Sąd Okręgowy, zdaniem
skarżącego, dopuścił się oczywistej obrazy następujących przepisów prawa
materialnego:
8/ art.
24 ust. 1 i ust. 2 uokk, przez przyjęcie, że normy określone w tych przepisach
mogą wypełniać działania przedsiębiorcy, które nie niosą żadnego (ani
hipotetycznego, ani realnego) zagrożenia dla interesów konsumenta - w zakresie
dotyczącym pierwszej z zarzuconych powodowi praktyk, czyli komunikowania
konsumentom w spornej szacie graficznej zmian wzorców umownych o charakterze
wyłącznie prokonsumenckim, przy jednoczesnym wyjaśnieniu tych zmian i
poinformowaniu konsumentów o uprawnieniach z nimi związanymi w piśmie
przewodnim o niespornej szacie graficznej;
9/ art.
385 § 2 k.c., poprzez przyjęcie, iż przepis ten
statuuje obowiązek, którego naruszenie stanowi przesłankę odpowiedzialności
represyjnej określonej w uokk;
10/ art.
474 k.c., poprzez przyjęcie, że przepis ten
znajduje zastosowanie przy orzekaniu o odpowiedzialności represyjnej określonej
w uokk.
Na wypadek nieuwzględniania w
postępowaniu apelacyjnym zarzutów wskazanych w punktach 1-10 powyżej, skarżący
zarzucił również:
11/ naruszenie
konstytucyjnych i konwencyjnych zasad postępowania w sprawach odpowiedzialności
o charakterze represyjnym poprzez zaniechanie ustaleń w przedmiocie winy powoda
i oparcie
wyroku na jej domniemaniu oraz zaniechanie ustaleń w przedmiocie innych
okoliczności wpływających na wymiar kary;
12/ naruszenie
art. 111 uokk, poprzez jego niewłaściwą interpretację, w szczególności w
odniesieniu do pojęć „okres, stopień oraz okoliczności naruszenia ustawy” poprzez
uznanie, iż nieuwzględniające tych przesłanek kary pieniężne są karami
odpowiadającymi zarzucanym czynom i wymierzonymi zgodnie z obowiązującymi
przepisami.
Uchybienia o skali wskazanej powyżej
uzasadniają, zdaniem skarżącego, zarzut nierozpoznania przez Sąd pierwszej
instancji istoty sprawy, wobec czego wnosił
o uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania
w drugiej instancji.
Sąd
Apelacyjny ustalił i zważył co następuje.
Apelacja okazała się
częściowo zasadna. Nie można podzielić najdalej idącego zarzutu, że Sąd I
instancji nie rozpoznał istoty sprawy. Uzasadnienie Sądu zawiera ustalenia
odnośnie niezbędnych okoliczności faktycznych, stanowiących podstawę subsumpcji
oraz przytoczenie, częściowo błędne,
podstawy prawnej rozstrzygnięcia. Rację ma natomiast skarżący, iż uzasadnienie
zaskarżonego wyroku nie w pełni odpowiada wymogom art.
328 §2 k.p.c., jednakże można prześledzić rozumowanie Sądu, tym samym
orzeczenie poddaje się kontroli instancyjnej, co umożliwiło Sądowi Apelacyjnemu wydanie wyroku o charakterze
reformatoryjnym.
Zasadne okazały się
zarzuty naruszenia prawa procesowego, prowadzące w konsekwencji do częściowo
błędnych ustaleń faktycznych Sądu I instancji w zakresie czynu opisanego w
pkt. I decyzji. Zasadnie też zarzucał skarżący, iż Sąd pominął niektóre dowody
z dokumentów, w ogóle nie zajmując stanowiska w tym zakresie. Uchybienie to
zostało naprawione przez Sąd Apelacyjny , który dopuścił dowód z dokumentów,
stanowiących załączniki do odwołania nr 5, 14 ,15, 16, 17 i 18 na wskazane tam
okoliczności. Natomiast nie są zasadne powyższe zarzuty naruszenia prawa
procesowego w odniesieniu do procedowania przez
Sąd w zakresie rozpoznania odwołania od czynu opisanego w
pkt. II decyzji., które to czynności procesowe Sądu, w szczególności dokonana
ocena dowodów doprowadziły do ustaleń stanowiących podstawę faktyczną rozważanego czynu /opisanego w
pkt. II decyzji/, w tym obejmujących konstatację, dotyczącą „stwarzania
konsumentom utrudnień w realizacji prawa do wypowiedzenia umowy przez
pracowników powoda”. Z treści ustaleń Sądu i przeprowadzonych rozważań wynika,
iż chodzi o pracowników punktów obsługiwanych przez spółkę lub jej
autoryzowanych dealerów, względnie osoby zatrudnione przez inne podmioty, które świadczyły usługi najogólniej mówiąc „
pod szyldem” powoda. Natomiast kwestia przypisania/ bądź nie/
odpowiedzialności za działania tych podmiotów powodowi, jak również przyjęcie,
czy zachodziły obiektywne okoliczności, uzasadniające utrudnienia w obsłudze
klientów w sieci w maju i czerwcu 2009 r., należy do oceny w zakresie
subsumpcji, a zatem będzie omówiona w dalszej części rozważań. Z powyższych
względów Sąd Apelacyjny uzupełnił i skorygował ustalenia Sądu Okręgowego w
zakresie czynu opisanego
w pkt. I decyzji oraz przyjął za własne ustalenia Sądu odnośnie czynu opisanego w
pkt. II decyzji, ustalając następujący stan faktyczny.
Powód jest przedsiębiorcą
prowadzącym działalność gospodarczą w zakresie usług telekomunikacyjnych, w
ramach której działalności świadczy usługi między innymi klientom detalicznym.
W ramach prowadzonej działalności gospodarczej Przedsiębiorca zawiera umowy o
świadczenie usług telekomunikacyjnych oraz umowy o świadczenie usług
preselekcji w ramach sieci komórkowej (…). Na przełomie maja i czerwca 2009
wprowadził do obrotu z konsumentami, poprzez doręczenie dotychczasowym abonentom,
nowe wzorce „Regulaminu świadczenia usług telekomunikacyjnych przez (…) S.A” i
„Regulaminu świadczenia przez (…) S.A. usług telekomunikacyjnych (…)”.
Przedmiotowe dokumenty zostały sporządzone na jednej stronie formatu A4, w
układzie 3 kolumn, klasyczną czcionką w kolorze niebieskim, o rozmiarze w
przybliżeniu 5 punktów skali przyjętej w programie typu Word, minuskułami,
drukiem bezszeryfowym. Stanowiły one rewers pisma napisanego czarną czcionką /12/,
gdzie znajdowała się szczegółowa informacja o wprowadzonych zmianach
Regulaminów oraz czytelne pouczenie o możliwości i trybie wypowiedzenia umowy w
związku z brakiem akceptacji zmian. Zmiany te zostały wprowadzone samodzielnie
przez (…) i zawierały uregulowania korzystne dla konsumentów. Dotyczyło to
jedynie dotychczasowych abonentów, co skutkowało trwaniem tych działań jedynie
w okresie od 5 maja do 1 czerwca 2009r.
/ okoliczności
ostatecznie niesporne, wzory pism wraz z
nowymi Regulaminami: k -26, 26 odwrót i k-44,
44 odwrót akt administracyjnych, zał. Nr
6 do odwołania : k -77-78/. Wielkość
czcionki nie odbiegała od wymiaru , którym posługują się inni operatorzy,
jak również od używanej wcześniej przez powoda, której Prezes nie kwestionował
/ dowód; załączniki nr 14-18 do odwołania k:109-127/.
Do Prezesa wpłynęły nieliczne skargi
konsumentów, kwestionujące
wielkość czcionki i tym samym możliwość odczytania postanowień nowego
Regulaminu/ przykłady: k- 21-22, k-34
akt adm./.
W pozostałym zakresie, tj.
odnośnie czynu opisanego
w pkt. II decyzji, Sąd Apelacyjny przyjął za własne ustalenia faktyczne Sądu I
instancji. Zostały one oparte na przytoczonych przez ten Sąd dokumentach, w
tym odpisach licznych skarg, zawartych w aktach administracyjnych.
Przechodząc do subsumpcji,
jeżeli chodzi o zachowania powoda,
dotyczące czynu I decyzji należy wskazać, iż brak jest podstaw do
przyjęcia, by ustalone działania stanowiły czyn wypełniający dyspozycję art. 24
ust. 1 i 2 ustawy z dnia 16 .02. 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów/
DU 50. Poz.331 ze zm., zwanej dalej uokik/. Sąd Apelacyjny podziela pogląd
prawny Prezesa, iż wysłanie wzorca konsumentowi, który jest nieczytelny jest
sprzeczne z art. 385 § 2, zd.2, który nakazuje formułować wzorzec w sposób
zrozumiały/ co dotyczy również formy, a nie tylko treści/ oraz z dobrymi obyczajami, niemniej jednak sytuacja
taka w niniejszej sprawie nie miała miejsca. Przedłożone pisma, w takiej samej
szacie graficznej , jakie były kierowane do klientów powoda/ k- 26, 26 odwrót,
k 44, 44 odwrót/ są czytelne, kolor czcionki nie utrudnia odczytania pisma.
Prezes nie przedstawił żadnej opinii
biegłego, którego wnioski by były inne. Jest to zresztą widoczne w wyniku
pobieżnej analizy dla laika, w wyniku prostych oględzin wzmiankowanych pism.
Analogiczną szatę miał uprzedni Regulamin /vide stanowisko k-110-111/,
którego to Prezes ostatecznie nie kwestionował oraz jak wynika, ze
złożonych odpisów, Regulaminy przedkładane konsumentom przez innych operatorów.
Potwierdza to dodatkowo bezzasadność obecnych zastrzeżeń Prezesa do
zastosowanej czcionki i tym samym szaty graficznej informacji wystosowanych
przez powoda. Ponadto należy podzielić argumentację skarżącego, iż zmiany Regulaminu
zostały przede wszystkim wypunktowane w piśmie przewodnim, dużą czarną
czcionką, na awersie pisma, gdzie figuruje pouczenie o możliwości i trybie
wypowiedzenia. W tej sytuacji konsument miał od razu wgląd w treść zmienionych
postanowień/ które co nie było sporne- były korzystniejsze od poprzednich/ i
mógł swobodnie podjąć decyzję o wypowiedzeniu, o którym był szczegółowo
pouczony. Miał więc pełną wiedzę i świadomość co do przysługujących mu praw.
Ponadto Prezes zupełnie niezasadnie, bez jakichkolwiek podstaw przyjął, iż w
taki sam sposób o treści wzorca byli informowani nowi klienci, co jak zostało
wyjaśnione w toku postępowania
sądowego i ostatecznie było bezsporne,
nie miało miejsca. W związku z powyższym takie działanie powoda nie mogło być
uznane za praktykę naruszającą interesy konsumentów, a zatem taką, o której
mowa w treści art. 24 ust. 1 i 2 uokik, jak zasadnie wywodził skarżący. Tym
samym apelację i w konsekwencji odwołanie należało w tym zakresie uznać za
zasadne, co implikowało na podstawie art. 386 §1kpc zmianę wyroku Sądu I
instancji w pkt. II i uchylenie rozstrzygnięć zaskarżonej decyzji, zawartych w
jej pkt. I i III ppk.1.
Natomiast jeżeli chodzi o
ocenę czynu II decyzji to zarzuty apelacji, okazały się niezasadne. Skarżący nie kwestionował
ostatecznie ustaleń, dotyczących określonych działań opisanych w
pkt. II decyzji, twierdził jednak, iż
osoby wykonujące czynności w punktach sprzedaży
nie były jego pracownikami, są to
jego zdaniem działania innych przedsiębiorców, a zatem nie ponosi on za te
podmioty odpowiedzialności, zarzucał
obrazę przepisu art. 474 kc,
poprzez przyjęcie, iż znajduje on zastosowanie przy orzekaniu o
odpowiedzialności represyjnej, określonej w uokik. Zarzut ten jest chybiony. Należy zauważyć, iż art.
474 k.c. ma zastosowanie nie do oceny stosunków
między powodem a Prezesem jak błędnie zakłada skarżący, lecz do stosunków
pomiędzy powodem a jego klientami, z którymi łączyły go umowy cywilnoprawne, a
które - najogólniej mówiąc- planowali oni wypowiedzieć. W tej sytuacji względem
klientów /konsumentów/ powód jako dłużnik, a zarazem profesjonalista / notabene
na podstawie art. 355 § 2 k.c.
jako przedsiębiorca zobowiązany do szczególnej staranności, z uwagi na zawodowy
charakter działalności/ odpowiada za wszelkie działania, składające się na
sposób wykonywania umowy, co jest z
kolei przedmiotem oceny Prezesa. Natomiast art.
474 k.c. wskazuje, iż odpowiada on, jak za własne
działania i zaniechania, za działania i zaniechania osób, za pomocą których,
najogólniej mówiąc, wykonuje
zobowiązanie. W związku z tym nie ma znaczenia, czy punkty sprzedaży jego usług
były prowadzone przez niego samego czy podmioty zewnętrzne. Tym samym działania
tych przedsiębiorców są jego działaniami w rozumieniu art.
474 k.c., za które ponosi odpowiedzialność jak za
własne. Właściwie więc Prezes przypisał te działania „na konto” powoda, za
które ponosi on w związku z tym odpowiedzialność, w tym w rozumieniu uokik.
Niezasadnie powołuje się również skarżący na obiektywne okoliczności
uzasadniające utrudnienia. W sytuacji możliwości wypowiedzenia umów przez wielu
klientów należało tak zorganizować sieć punktów obsługi, aby możliwe było
sprawne i szybkie załatwienie spraw wszystkich klientów. Obowiązek ten ciążył
na powodzie z racji prowadzenia profesjonalnej działalności w zakresie usług
telekomunikacyjnych. Działania powoda /czy osób za które ponosi on
odpowiedzialność/ poważnie utrudniły realizację przez konsumentów prawa do
wypowiedzenia umowy, poprzez wprowadzenie w błąd co do możliwości i sposobu
realizacji tego prawa, co jak zasadnie przyjął Prezes i dalej Sąd I instancji
wyczerpało znamiona art. 5 ust.1 i 3
pkt. 4 w zw. art.4 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o
przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym/ DU 2007.171.1206/, stanowiąc
nieuczciwą praktykę rynkową, a tym samym w konsekwencji wyczerpuje dyspozycję
art. 24 ust. 1 i 2 pkt. 3 uokik. Zarzut naruszenia tych przepisów okazał się
więc nietrafny. Również właściwie została skorygowana przez Sąd kara pieniężna
za wymieniony czyn, wymierzana na podstawie art. 106 ust. 1 pkt. 4 uokik. Kara
ta jest adekwatna do wagi przedmiotowego naruszenia. W pierwszej kolejności
należy wskazać, uwzględniając, stosownie do treści art. 111 uokik, stopień naruszenia
przepisów ustawy i okoliczności tych naruszeń, iż zachowanie powoda, w świetle
poczynionych ustaleń, prowadzone w różnych regionach kraju/ a więc rozciągnięte
terytorialnie/, należy ocenić szczególnie negatywnie. Powodowało ono
utrudnianie, a częstokroć wręcz uniemożliwiało konsumentom wykonywanie
należnych im praw, narażało na wymierne straty finansowe, stratę czasu,
niepotrzebne stresy, co wynika z wyżej wskazanych szczegółowych ustaleń opartych na
bogatej korespondencji zgromadzonej w kilkutomowych aktach
administracyjnych. Zachowanie powoda
było przy tym ewidentnie zawinione, podjęte z premedytacją /vide: przedmiotowy
konkurs na „(…)”/, celem jak należy rozumieć osiągnięcia większego zysku
kosztem praw klientów. Tym samym określona ostatecznie przez Sąd Okręgowy kara
/ z uwzględnieniem przez Sąd wskazanych przezeń okoliczności łagodzących/, jest
w ocenie Sądu Apelacyjnego adekwatna do wskazanych wyżej okoliczności
przedmiotowych i podmiotowych, podlegających uwzględnieniu na podstawie art. 111
uokik.
W związku z powyższym w pozostałej części apelacja, a tym samym
odwołanie podlegały oddaleniu, co implikowało orzeczenie jak w pkt. II
sentencji. Koszty za I instancję /w którym to zakresie wyrok Sądu I instancji
został zmieniony na podstawie art. 386 §1 k.p.c./
oraz za instancję odwoławczą zostały wzajemnie zniesione z mocy art.100
k.p.c.
Myślę, że to bardzo dobry pomysł, aby w przyszłość pisma do Sądu Apelacyjnego w Warszawie wysyłać napisane czcionką 5 w Wordzie :) Skoro wszystko jest ładnie widoczne, to myślę, że nie będzie problemu.
OdpowiedzUsuńArgumenty przedstawione przez SA są mało przekonujące (czy to dotyczące biegłego, czy też stosowania takich regulaminów przez inne podmioty), tak więc mam nadzieję, że to nie będzie prawomocny kształt decyzji.
głównym argumentem SA było to, że sam mógł przeczytać
OdpowiedzUsuńpomysł z pismem procesowym 5ką dobry, może Prezes powinien skargę kasacyjną do SN w dwóch wersjach wysłać i poprosić SN, aby najpierw spróbowali przeczytać wersję napisaną piątką :)
chociaż o ile pamiętam regulamin Polko, nawet dało się go czytać :)
Czyli co? Przedsiebiorcy nadal bezkarnie mogą wprowadzać w błąd swoich klientów poprzez stosowanie w umowach czcionki NIECZYTELNEJ????? SZOOOOOOOK!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTrzeba by chyba zacząć robić to samo i do wszystkich instytucji, w tym do sądów, pisać pisma czcionką tak małą, że aż nieczytelną. Zobaczymy, co oni WTEDY powiedzą...
Nie jest powiedziane, że w każdej sprawie rozstrzygnięcie będzie takie same...
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o małą czcionkę, znaczenie ma też objętość tekst. Z krótkim tekstem łatwiej sobie poradzić, ale już cały regulamin telekomu prześledzić to jest wyzwanie :) Przy czym obecnie nawet Plus ma większą czcionkę niż 5 pkt :)
No, bo przecież prawo jest inne dla każdego.
Usuń