deptak w jastrzębiej górze

deptak w jastrzębiej górze

środa, 19 listopada 2014

Carrefour porównuje ceny koszyków produktów z Biedronką i Lidlem

Carrefour, wzorem Tesco, porównuje się z dyskontami. Będzie proces?
Francuska sieć wykorzystała schemat obroniony przed Sądem Najwyższym przez Tesco - o wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie pisałem tutaj.

Wygląda na to, że prawnicy i marketingowcy francuskiej sieci dobrze odrobili zadanie domowe. Mamy datę dokonania zakupu w poszczególnych sklepach konkurencji, szczegółowe listy produktów, na własne można je porównać. Tam, gdzie to możliwe, porównanie dotyczyło produktów tych samych marek, w innych przypadkach porównano np. marki własne poszczególnych sieci.

Diabeł tkwi w szczegółach, więc może prawnicy konkurencji coś ciekawego wymyślą. Mnie zastanawia np. kwestia polityki cenowej – czy w ramach sieci ceny różnią się pomiędzy poszczególnymi miastami? Jeżeli tak, to znowu punkt dla Carrefour, bo wszystkie koszyki konkurencji wystawione w markecie w warszawskiej Arkadii były wypełnione produktami z warszawskich placówek tych sieci.

Konkurenci pewnie spróbują podrążyć kwestię ekstrapolacji, czyli wprowadzenia w błąd co do ogólnego poziomu cen (por. wyroki TS UE w sprawie C159/09 Lidl SNC i C356/04 Lidl Belgium).

W tym ostatnim wyroku stwierdzono, że:

reklama porównawcza, w której stwierdza się, iż reklamujący oferuje niższe ceny niż jego główni konkurenci, w sytuacji, w której porównanie dotyczyło jedynie próbki towarów, może wprowadzać w błąd, jeśli:

-        z reklamy tej nie wynika, że porównanie dotyczy tylko próbki towarów, nie zaś wszystkich produktów reklamującego,

-        nie wymieniono w niej wziętych pod uwagę elementów porównania i nie poinformowano adresata, gdzie może on się z tymi elementami zapoznać lub

-        dotyczy zbiorczo wachlarza oszczędności, jakich może dokonać konsument robiący zakupy u reklamującego, a nie u konkurentów,

bez wskazywania indywidualnie na ogólny poziom cen stosowany przez każdego z tych konkurentów oraz na kwotę, jaką można zaoszczędzić, kupując u reklamującego zamiast u któregoś z tych konkurentów.

Reklama Carrefour jest zgodna z powyższymi wytycznymi. Można co najwyżej rozważać, czy stwierdzenie w reklamie, mówiące o przykładowych artykułach, nie sugeruje, że inne ceny w Carrefour też są niskie… Przy czym nie byłoby łatwo przekonać sąd, że mogło wprowadzić w błąd.

Poniżej dokumentacja zdjęciowa z Arkadii
 
 
 
 
 
 
 


 
 
 

9 komentarzy:

  1. Tego typu akcje są coraz częstsze i widać, że wielu Klientów przepada za tego typu porównaniami. Powoli zbliżają się święta i wiele osób będzie porównywać ceny, dlatego myślę, że to dosyć dobra reklama marki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ktos wyżej wspomniał o zdrowej konkurencji ? Wystarczy spojrzec na to ze w koszyku cerrfour znajdują sie zawsze produkty ktore aktualnie są w promocji bez tego koszyk cerrfoura był by droższy od pozostałych marek.

    OdpowiedzUsuń
  4. heh, w tym zakresie zasady prowadzenia reklamy porównawczej są bezlitosne dla konsumenta - zakłada się, że konsument zdaje sobie z takich rzeczy sprawę. Motywuje to przedsiębiorców to organizowania tego rodzaju promocji. Ale racja - buduje to wyobrażenia o niskim poziomie cen w danym markecie, który rozciągnięty na cały asortyment może nie odpowiadać rzeczywistości. Ale jeżeli reklama jest poprawnie zaprojektowana, będzie to zgodne z prawem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pamiętam tę kampanię. Trzeba przyznać, że z punktu widzenia marketingu była trafiona.

    OdpowiedzUsuń