Kilka słów o właściwej wykładni art. 8 pkt 1 ustawy z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta. Do wypowiedzi sprowokowała mnie propozycja interpretacji przedstawiona w wydanym przez Prezesów UKE i UOKiK dokumencie „Stanowisko dotyczące relacji ustaw Prawo telekomunikacyjne i o prawach konsumenta”.
Zgodnie z tym
przepisem w przypadku umów innych niż umowy zawierane poza lokalem przedsiębiorstwa
lub na odległość:
Najpóźniej w chwili
wyrażenia przez konsumenta woli związania się umową przedsiębiorca ma obowiązek
poinformować konsumenta, o ile informacje te nie wynikają już z okoliczności, w
sposób jasny i zrozumiały o:
1) głównych cechach
świadczenia, z uwzględnieniem przedmiotu świadczenia oraz sposobu
porozumiewania się z konsumentem;
KIGEIT
swoje pytanie do Urzędów sformułował w następujący sposób:
Takie brzmienie przepisu
może rodzić wątpliwości, czy „uwzględnienie przedmiotu świadczenia oraz sposobu
porozumienia się z konsumentem ” stanowią niektóre z „głównych cech świadczenia”,
o których przedsiębiorca musi poinformować konsumenta, czy też czynniki te
wpływają na zakres informacji, których należy udzielić konsumentowi. Zwracamy
uwagę, że zgodnie z Dyrektywą [art. 5 ust. 1a)] obowiązek informacji obejmuje
„główne cechy towarów lub usług w zakresie, w jakim jest to właściwe dla danego
środka przekazu oraz dla towarów lub usług”.
Wydawałoby
się, że odpowiedź jest prosta. Jednak Prezes
UKE odpowiada w następujący sposób:
Art. 8 pkt 1 Pk stanowi,
że przedsiębiorca jest zobligowany do poinformowania konsumenta w jasnej i
zrozumiałej formie o "głównych cechach świadczenia, z uwzględnieniem przedmiotu
świadczenia oraz sposobu porozumiewania się z konsumentem". „Uwzględnienie
przedmiotu świadczenia oraz sposobu porozumienia się z konsumentem” stanowią -
zdaniem UKE - niektóre z „głównych cech świadczenia”, o których przedsiębiorca
musi poinformować konsumenta. Innymi słowy przedsiębiorca telekomunikacyjny przekazując
informacje o "głównych cechach świadczenia" jest zobligowany do
przekazania również informacji o przedmiocie świadczenia oraz sposobie porozumiewania
się z konsumentem.
Czynniki te (przedmiot
świadczenia, sposób porozumiewania się z konsumentem) wpływają na zakres
informacji o głównych cechach świadczenia, jakie należy przekazać konsumentowi.
Pierwszy akapit całkowicie zaprzecza drugiemu... Drugi akapit mówi
dokładnie to, co wynika z przepisu i dyrektywy. Nic dodać, nic ująć. Tymczasem
w pierwszym akapicie Prezes UKE wyciąga całkowicie bezpodstawny wniosek z frazy
„z uwzględnieniem”.
Pierwszy
akapit byłby na miejscu, gdyby ustawodawca posłużył się zwrotem „w
szczególności”. Tak, jak czyni to w pkt 2 art. 8 upk:
2) swoich danych identyfikujących,
w szczególności o firmie, organie, który zarejestrował działalność gospodarczą,
i numerze, pod którym został zarejestrowany, adresie, pod którym prowadzi
przedsiębiorstwo, i numerze telefonu przedsiębiorstwa;
Posłużenie
się takim zwrotem przewiduje również Zasady techniki prawodawczej:
§ 153.
1. Definicję zakresową (wyliczającą elementy składowe zakresu) formułuje się w jednym przepisie prawnym i obejmuje się nią cały zakres definiowanego pojęcia.
2. Jeżeli wyliczenie wszystkich elementów zakresu definiowanego pojęcia w jednym przepisie prawnym nie jest możliwe, w definicji wyraźnie zaznacza się, że tekst tej samej lub innej ustawy zawiera nadto elementy uzupełniające tę definicję, w szczególności przez użycie zwrotu: "..... i inne wskazane w przepisach .....".
3. Jeżeli nie jest możliwe sformułowanie definicji, o której mowa w ust. 1 lub 2, można objaśnić znaczenie danego określenia przez przykładowe wyliczenie jego zakresu, wyraźnie wskazując przykładowy charakter wyliczenia przez posłużenie się zwrotami: "w szczególności" albo "zwłaszcza".
1. Definicję zakresową (wyliczającą elementy składowe zakresu) formułuje się w jednym przepisie prawnym i obejmuje się nią cały zakres definiowanego pojęcia.
2. Jeżeli wyliczenie wszystkich elementów zakresu definiowanego pojęcia w jednym przepisie prawnym nie jest możliwe, w definicji wyraźnie zaznacza się, że tekst tej samej lub innej ustawy zawiera nadto elementy uzupełniające tę definicję, w szczególności przez użycie zwrotu: "..... i inne wskazane w przepisach .....".
3. Jeżeli nie jest możliwe sformułowanie definicji, o której mowa w ust. 1 lub 2, można objaśnić znaczenie danego określenia przez przykładowe wyliczenie jego zakresu, wyraźnie wskazując przykładowy charakter wyliczenia przez posłużenie się zwrotami: "w szczególności" albo "zwłaszcza".
Zresztą art.
8 upk przewiduje też obowiązek podania numeru telefonu przedsiębiorstwa (pkt 2)
oraz stosowanej przez przedsiębiorcę procedurze rozpatrywania reklamacji, w
ramach której konieczne jest wskazanie sposobu jej składania (pkt 4).
No i na
koniec podkreślić trzeba, że KIGEIT przywołał postanowienia dyrektywy, które
nie pozostawiają wątpliwości co do faktu, że to interpretacja przedstawiona w
drugim akapicie wywodu UKE jest właściwa.
Skąd zatem
tak oczywiście błędna odpowiedź w tym punkcie 1? Może to pośpiech? Wytyczne
wydają się być napisane naprędce i nieprzemyślane. A może pierwszy akapit napisało
UKE (tak wynika z jego treści), a drugi dodał UOKiK? :) Oby – w końcu to UOKiK
stanowi podstawowe „zagrożenie” dla przedsiębiorców w związku z nową ustawą.
Dlatego też chcę wierzyć, że na Placu Powstańców Warszawy mają temat dobrze przemyślany
:).
Ps. Wiele
podmiotów zadało dość odważne pytania i chyba nie są w pełni szczęśliwe z
odpowiedzi, jakie uzyskały. Mając świadomość, że ew. wytycznych i tak się nie
uda wdrożyć (w przedsiębiorstwach nie dzieje się to z dnia na dzień), należy w
takich przypadkach kierować się zasadą (moja własna): Jak się ktoś pyta, to się
dopyta
Przydatne!
OdpowiedzUsuńCzy głównych to nie wiem, ale na pewno jedną z wielu.
OdpowiedzUsuń