Wiadomość o takim tytule wysłał wczoraj do mnie, na skrzynkę prywatną na o2.pl, nadawca oznaczony jako „Tadeusz Kowalczyk spec. prawny COD”.
Na wszelki wypadek sprawdziłem zawartość – no i przeczytałem co następuje:
E-mail o takiej treści i tytule otrzymał trzy tygodnie temu jeden z klientów Centrum Ochrony Dłużnika - organizacji zajmującej się pomocą prawną dla osób zadłużonych:
"Szanowni Państwo,
uprzejmie przypominamy o jutrzejszej wizycie windykatora terenowego w Państwa miejscu zamieszkania. Ze względu na brak możliwości polubownego rozwiązania sprawy Państwa zadłużenia, w dniu jutrzejszym z godzinach południowych odwiedzi Państwa nasz windykator terenowy i oszacuje możliwość spłaty należności głównej, oraz naliczonych do dnia dzisiejszego odsetek karnych. Przypominamy, że zgodnie z naszym regulaminem, windykatorów terenowy nie ma prawa pobierać od Państwa jakichkolwiek opłat czy rat. Wszelkie wpłaty dotyczące Państwa zadłużenia, prosimy kierować na konto bankowe firmy windykacyjnej. Dotyczy to również opłaty za wizytę windykatora terenowego (250 zł), która zostanie doliczona do Państwa zadłużenia.
uprzejmie przypominamy o jutrzejszej wizycie windykatora terenowego w Państwa miejscu zamieszkania. Ze względu na brak możliwości polubownego rozwiązania sprawy Państwa zadłużenia, w dniu jutrzejszym z godzinach południowych odwiedzi Państwa nasz windykator terenowy i oszacuje możliwość spłaty należności głównej, oraz naliczonych do dnia dzisiejszego odsetek karnych. Przypominamy, że zgodnie z naszym regulaminem, windykatorów terenowy nie ma prawa pobierać od Państwa jakichkolwiek opłat czy rat. Wszelkie wpłaty dotyczące Państwa zadłużenia, prosimy kierować na konto bankowe firmy windykacyjnej. Dotyczy to również opłaty za wizytę windykatora terenowego (250 zł), która zostanie doliczona do Państwa zadłużenia.
[…]
I tak dalej, i tak dalej, skontaktuj się z doradcą w sprawie swoich długów.
A poza tym bardzo ciekawe porady:
Jeżeli i Ty chcesz pozbyć się swoich długów, nieprzyjemnych sytuacji z windykacją i komornikami włącznie, oraz uniknąć dodatkowych opłat - na przykład za wizyty windykatorów, skontaktuj się już teraz z doradcą oddłużeniowym COD pod poniższym linkiem
Chciałbym uświadomić Ci, że zarówno z bankami jak i windykacją nie ma żartów. Wystarczy chwila nieuwagi, małe potknięcie, aby na kilka lub kilkanaście lat ?blisko zaprzyjaźnić się? z Panem windykatorem lub komornikiem.
Przegięcie takie, że szkoda słów. Wyjątkowo podstępne działanie, pewnie kampania Centrum Ochrony Dłużnika sp. z o.o. [sic!] zanotowała wyjątkowo wysoką „otwieralność”.
UOKiK wiele razy tępił windykatorów (swoją drogą kiedyś muszę znaleźć czas na ich omówienie, bo nurt windykacyjny jest całkiem ciekawy). Wiele aspektów związanych jest z wprowadzeniem w błąd co do konsekwencji grożących konsumentom-dłużnikom – czego szczególną postacią jest poniższa praktyka rynkowa nieuczciwa w każdych okolicznościach:
12) przedstawianie nierzetelnych informacji dotyczących rodzaju i stopnia ryzyka, na jakie będzie narażone bezpieczeństwo osobiste konsumenta lub jego rodziny, w przypadku gdy nie nabędzie produktu;
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDodatkowo należy zauważyć, że windykator nie może w sposób dowolny doliczać opłat za windykację do zadłużenia. Dlatego ciekawy jestem na jakiej podstawie została doliczona opłata 250 zł za wizytę windykatora terenowego.
OdpowiedzUsuńba, pewnie na podstawie jakiegoś istniejącego (lub wyimaginowanego) wzorca umownego :)
OdpowiedzUsuńWizyty windykatorów z reguły nie należą do przyjemnych.:)Pozdrawiamy.:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW sumie trzeba tu wiedzieć czego się bać, a czego nie. Wiele windykatorów stawia na zastraszanie, które jest tylko po prostu gadaniem... Myślę, że pomoc takich firm jak https://radcaprawny-trojmiasto.pl świetnie się sprawdzi.
OdpowiedzUsuń