deptak w jastrzębiej górze

deptak w jastrzębiej górze

poniedziałek, 6 czerwca 2011

Decyzja Prezesa UOKiK: zbyt długo oferowany gratis wprowadza w błąd

Prezes UOKiK w decyzji nr DDK - 2/2011 z dnia 20 kwietnia 2011 r. uznał, że „Agros Nova sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie stosuje praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów polegającą na sugerowaniu przeciętnemu konsumentowi możliwości, w przypadku nabycia określonych produktów marki Łowicz (sos do spaghetti, sos chiński, sos meksykański, sos boloński), uzyskania wyjątkowej korzyści finansowej w postaci gratisu, w sytuacji uprzedniego długotrwałego oferowania tychże produktów wyłącznie w promocyjnych opakowaniach, co stanowić może nieuczciwą praktykę rynkową w rozumieniu art. 5 ust. 1 i 3 pkt 5 w zw. z art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (Dz. U. Nr 171, poz. 1206 ze zm.)”.

Stan faktyczny w skrócie (wyróżnienia własne):

Niektóre ze wskazanych powyżej produktów były w ostatnich kilku latach oferowane do sprzedaży wyłącznie w promocyjnych opakowaniach: sos do spaghetti (oferowany do sprzedaży wyłącznie w promocyjnym opakowaniu od 12.2006 r.), sos chiński (oferowany do sprzedaży wyłącznie w promocyjnym opakowaniu od 09.2006 r.), sos meksykański (oferowany do sprzedaży wyłącznie w promocyjnym opakowaniu od 01.2008 r.), sos boloński (oferowany do sprzedaży wyłącznie w promocyjnym opakowaniu od 09.2006 r.). Wszystkie z ww. produktów sprzedawane były jednocześnie w dwóch rodzajach opakowań promocyjnych.

Przykładowo można wskazać sos do spaghetti, który w okresie styczeń 2007- sierpień 2010 r. sprzedawany był w promocyjnych opakowaniach: 300g+50g gratis oraz 450g+70g gratis. Wskazać również należy, iż ten sam produkt był ostatnio w sprzedaży w regularnym opakowaniu w listopadzie 2006 r.

W toku postępowania Spółka wyjaśniła, iż w momencie wprowadzenia do obrotu, produkty marki Łowicz w promocyjnych opakowaniach (zawierających określoną ilość produktu gratis), sprzedawane były po takiej samej cenie co produkty w regularnym opakowaniu (tj. bez gratisu). Zatem konsument otrzymywał większą ilość produktu za cenę dotychczas oferowanego produktu w regularnym opakowaniu.

Źródło: a.pl

Argumentacja prawna Prezesa UOKiK (wyróżnienia własne):

W ocenie Prezesa Urzędu przeciętny konsument jest przeświadczony, iż tego typu oferty promocyjne trwają przez określony czas, po upływie którego dokonując zakupu produktu, nie można osiągnąć korzyści oferowanych w ramach promocji – tj. w niniejszym przypadku gratisu. Jak wynika z analizy zgromadzonych w toku postępowania dokumentów, zarówno przedmiot promocji jak i oferta nie ulegały zmianie przez ostatnie kilka lat. Stosowana przez Spółkę praktyka, polegająca na wprowadzaniu do obrotu, przez tak długi okres, określonych produktów marki Łowicz wyłącznie w promocyjnych opakowaniach, mogła wprowadzać przeciętnego konsumenta w błąd co istnienia szczególnej korzyści cenowej. Było wysoce prawdopodobne, iż przedmiotowa praktyka mogła dezinformować konsumentów – sugerowała im bowiem możliwość nabycia określonych produktów marki Łowicz przy równoczesnym uzyskaniu dodatkowej korzyści finansowej w postaci gratisu, podczas gdy od
kilku lat produkty te były sprzedawane wyłącznie w promocyjnych opakowaniach
[…]
W niniejszej sprawie miało miejsce zagrożenie interesu konsumentów poprzez
skierowanie do konsumentów mogących wprowadzać w błąd informacji co do uzyskania
szczególnej korzyści finansowej w postaci gratisu. Wskazując na interes konsumentów, jaki został zagrożony poprzez działania Spółki, zdaniem Prezesa Urzędu, zasadnym jest uwzględnienie zagrożenia interesu pozaekonomicznego rozumianego jako nierzetelność i wprowadzenie w błąd.
Komentarz:
Kwalifikacja prawna na pierwszy rzut oka zaskakuje – spodziewałem się powołania art. 7 pkt 20 UPNPR, zgodnie z którym za praktykę rynkową nieuczciwą w każdych okolicznościach uznaje się:
       prezentowanie produktu jako "gratis", "darmowy", "bezpłatny" lub w podobny sposób, jeżeli konsument musi uiścić jakąkolwiek należność, z wyjątkiem bezpośrednich kosztów związanych z odpowiedzią na praktykę rynkową, odbiorem lub dostarczeniem produktu;

Zastosowanie przepisu z czarnej listy zdaje się dopuszczać Komisja Europejska w „Guidance on the implementation/application of directive 2005/29/EC on unfair commercial practices” z 3 grudnia 2009 r. KE wskazuje, że „Annex I n. 20 should not prevent traders from describing elements that have been added to those pre-existing packages as »free« for a reasonable period (e.g. 6 months) after their introduction”.
Jednak UOKiK bardzo ostrożnie sięga do czarnej listy – chyba nigdy jeszcze nie powołał się na art. 7 pkt 20 UPNPR, choć pokusy ku temu z pewnością istniały (chociażby w sprawie RWR-16/2010 Getin Noble).

Na zastosowanie omawianego przepisu w orzecznictwie UOKiK trzeba zapewne poczekać do tak oczywistego przypadku jak będący przedmiotem Decyzja nr RLU-25/2006 z dnia 21 września 2006 r.  w sprawie „REAL” - Sp. z o.o. i Spółka Sp. k. w Warszawie (Dziennik Urzędowy UOKiK z 2006 nr 4, s. 147 i n.), w której są stwierdził dopuszczenie się praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów polegającej na:
-     naruszeniu obowiązku udzielenia konsumentom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji, co stanowi naruszenie art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503 ze zm.), poprzez opatrzenie towarów oferowanych w sklepie REAL w Lublinie, ul. Chodźki 14:Wedel Ptasie Mleczko 450 g, Nescafe Strong 3 in 1 360 g, Nescafe Ricore 250 g, błędną informacją o cenie promocyjnej - niższej w stosunku do cen wcześniej stosowanych - umieszczonych nad ceną promocyjną i przekreślonych, gdy faktycznie cena stosowana wcześniej była ceną niższą od ceny promocyjnej;
-     stosowaniu nieuczciwej i wprowadzającej w błąd reklamy, co stanowi naruszenie art. 16 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 wymienionej ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, poprzez opatrzenie towaru oferowanego w sklepie REAL w Lublinie, ul. Chodźki 14: zestawu oleju Grapeseed Oil 750 ml i oliwki 142 g sprzedawanego w cenie 19,99 zł błędną informacją reklamową, że oliwki są dodatkiem gratis, gdy faktycznie cena zakupu oliwek wynosiła 2 zł.

Czy omawiana decyzja w sprawie sosów Łowicz oznacza, zdaniem Prezes UOKiK dodatkowe 50g było rzeczywiście bezpłatne? Z tej decyzji nic takiego nie wynika. Wydaje się po prostu, że Prezes UOKiK wybrał bezpieczniejsza drogę. Trzeba też miec na uwadze, że sprawa Agros Nova zakończyła się decyzją zobowiązaniową (czyli Prezes UOKIK musiał jedynie uprawdopodobnić, że praktyka naruszała zbiorowe interesy konsumentów).

Możliwość uznania dodatkowych 50 g za odpłatne jest dyskusyjna. Jakie względy decydują o uznaniu, że w chwili wprowadzenia promocji dany element jest bezpłatny, a traci ten walor np. po 6 miesiącach? Komisja wskazuje, że w takim przypadku dodatkowy element jest uznawany za standardowy składnik oferty (“once the element has formed part of the package for a long time, consumers are likely to regard it as a standard feature of the package”). Tylko gdzie pojawia się element odpłatności?

W niniejszej sprawie problem polegał na tym, że Agros Nova zaprzestała produkcji sosów w standardowym słoiku, w związku z czym zniknęła możliwość porównania cen i jednoznacznego stwierdzenia, czy gratis gratisem rzeczywiście jest. Brak możliwości takiej weryfikacji stwarza problem w przypadku zmian cen, które na pewno miały miejsce w ciągu kilku lat. Czy utrata waloru darmowości nastąpi w przypadku każdego podwyższenia ceny? Nawet, jeżeli udałoby się wykazać, że wzrost ceny odzwierciedlał sytuację na rynku, politykę cenową innych konkurentów i był obliczony w odniesieniu do pierwotnej gramatury? A może utrata waloru darmowości nastąpiłaby również w sytuacji, w której cena nie uległaby zmianie, ale sytuacja na rynku sprawiła, że wszyscy konkurenci obniżyli ceny? Ciężko znaleźć sensowny argument – ale przecież w postępowaniu to przedsiębiorca powinien udowodnić, że 50g rzeczywiście było gratis. Jednak w praktyce zapewne już kilka miesięcy po wprowadzeniu promocyjnych słoików cena utraciła łączność z ceną obowiązującą przed promocją.

Przechodząc do oceny kwalifikacji prawnej dokonanej przez Prezesa UOKiK – należy się zgodzić, że posługiwanie się określeniem gratis przez tak długi czas nie jest w porządku. Można próbować szukać argumentów przemawiających na korzyść Agros Nova, np. podkreślając korzystne ceny w porównaniu do podobnych produktów. Jednak w tej sprawie wypada zgodzić się z konkluzją Prezesa UOKiK. Konsumenci są wrażliwi na przeceny i szukają okazji, a weryfikacja korzyści cenowych w tym przypadku jest po pierwsze bardzo trudna (producenci mają różne rozmiary słoików), po drugie – nierealna z punktu widzenia ekonomii procesu decyzyjnego konsumenta (sosy kosztują 4-7 zł, mało kto traci czas na dokonywanie skomplikowanych obliczeń w celu wyboru tak taniego produktu).

Ciekawe, czy wnioski zostaną wyciągnięte również przez producentów innych produktów (jednym z nich jest Agros Nova)? W szczególności piję tutaj (sic!) do napojów 2-litrowych Garden, Caprio, Costa, które od zawsze dostępne są w opcji 2 l (w tym 1 litr gratis). Litrowego soku wspomnianych marek nigdy nie widziałem, chociaż ze zdjęcia znalezionego na wykopie wynika, że w przypadku Caprio takowy może rzeczywiście istnieć.
Uwadze polecam bardzo zabawne komentarze na jednym z portali, na którym ktoś zamieścił zdjęcie litrowego soku Caprio… (oprócz określeń typu cud, święty Graal, pojawiają się tez głosy podejrzewające, że to falsyfikat).






















Źródło: i-jedynka.pl






 





Źródło: megima.pl   



Na koniec kilka słów odnośnie ostatniego z cytatów z omawianej decyzji. Nie rozumiem, dlaczego Prezes UOKiK uparcie powołuje się na naruszenie interesu pozaekonomicznego, skoro kwalifikuje dane działanie wyłącznie na podstawie przepisów UPNPR. W przypadku praktyk rynkowych rozważanie naruszenia tego interesu nie jest prawnie relewantne – zgodnie z art. 1 dyrektywy 2005/29/WE reguluje ona wyłącznie aspekty „nieuczciwych praktyk handlowych szkodzących interesom gospodarczym konsumentów”. Pewnie dlatego, że w starym szymelu decyzji był taki fragment i żal go było wykreślić :).

1 komentarz: